Pięćdziesięcioletni przedsiębiorca z branży spożywczej, Tomasz Adamczyk, myśli o tym, aby wycofać się z interesu i poświęcić swojej życiowej pasji - filozofii. Zanim jednak udaje mu się wcielić w życie te plany, pechowo ulega wypadkowi samochodowemu. Rannego kierowcę znajdują w rozbitym aucie byli pracownicy upadłego PGR-u, których jedyną rozrywką jest konsumpcja wina Platon - jak się okazuje sztandarowego produktu firmy Adamczyka. Bezrobotni chłopi uprowadzają biznesmena, domagając się okupu w wysokości... miliarda złotych. Kłopot w tym, że ani żona Tomasza, Natalia, ani jego wspólnik Wiesław nie mają wcale zamiaru zapłacić żądanej kwoty. Początkowo nie wierzą nawet, że doszło do porwania i sądzą, że to żart. Z czasem zaś dochodzą do wniosku, że zniknięcie Tomasza jest im na rękę i przejmują wpływy w firmie. Oszukany przez najbliższych przedsiębiorca postanawia samodzielnie zarobić żądaną kwotę. Z czasem zaprzyjaźnia się z porywaczami i postanawia im pomóc. Znajduje sposób na poprawę ich sytuacji finansowej i wyciągnięcie z marazmu.