Ostatnie dni lipca 1944 roku. Polskie podziemie czeka na decyzję sztabu AK o rozpoczęciu powstania warszawskiego. Janek, Bronek, Michał i Władek zostają przydzieleni do kompanii specjalnej, która ma stanowić osłonę Komendy Głównej. Po odprawie Krawiec informuje w tajemnicy Władka, że umieścił w jego plutonie swojego syna. Lena rozpacza po zaginięciu Romka. Helena pomaga dziewczynie w opiece nad Jasiem. Wilk uczy Rudą strzelać z karabinu. Władek podejrzliwie patrzy na ich coraz bliższe relacje. Ludzie Bronka eskortują spod Warszawy wysłannika z Londynu, Inżyniera, na spotkanie z Borem-Komorowskim. Kurier twierdzi, że meldunek, który ma złożyć na ręce Komendanta Głównego, odmieni losy powstania. Michał ignoruje zakaz Władka i postanawia zdobyć dodatkową broń. Rusza na akcję wraz ze swoją grupą, dołącza do nich Celina. W drodze powrotnej ze zdobytym karabinem grupa Konarskiego natyka się na niemiecki patrol. 1 sierpnia 1944 roku zapada decyzja, że powstanie wybuchnie już dziś. Rozpoczyna się koncentracja plutonów na Woli.